Zostało..... dni

Sakramentu Małżeństwa udzieliliśmy sobie dnia 13 października 2012 roku w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Turku, podczas Mszy Świętej, która była celebrowana o godzinie 15.00.

niedziela, 28 października 2012

D Z I Ę K U J E M Y !!!

Chcieliśmy w tym miejscu bardzo podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli nam przeżyć ten piękny dzień, który choć za nami, wciąż jest w naszych sercach i głowach. Nie będziemy wymieniać tu wszystkich, oni wiedzą, że o nich mowa i niech wiedzą, że o Nich pamiętamy i będziemy pamiętać!
Dziękujemy też wszystkim, którzy byli tego dnia z nami w Turku, a także tym, którzy wsparli nas modlitwą w innych częściach Polski i świata!! Dzięki Wam i Waszej modlitwie, czuliśmy wsparcie, czuliśmy spokój i łaski, które na nas spływały i wciąż spływają... Wy modliliście się za nas, teraz kolej na nas - i my pamiętamy o Was w modlitwie, jeszcze potężniejszej, gdyż wspólnej! 
Obejrzeliśmy już wszystkie prezenty (niektóre już na dobre są wykorzystywane w naszym życiu codziennym), otworzyliśmy wszystkie koperty, przeczytaliśmy wszystkie życzenia.... Krótko mówiąc - mieliśmy wspaniałych Gości, którzy nas pozytywnie zaskoczyli i nie żałujemy, że Was zaprosiliśmy! Choć wymagało to od nas pewnego trudu, jednak warto było go wykonać.  Teraz czas spełniać życzenia, które od Was dostaliśmy :D

Mamy już pierwsze zdjęcia, czekamy na kolejne, wtedy zamieścimy wybrane w galerii, tu na blogu (pewnie jeszcze w tym tygodniu! Powstaje również film, który jednak nie będzie dostępny w internecie ;) aby go obejrzeć, będzie trzeba nas odwiedzić :) Zapraszamy! (Będzie można też przy okazji dopisać się w Księdze Ślubnej, jeszcze kilka stron czeka, a te wpisy, które są, są bardzo ładne :)
Jak się podobał ślub i wesele, to już indywidualna sprawa każdego z naszych Gości. Wyjeżdżający byli bardzo zadowoleni (przynajmniej tak mówili). Oczywiście, nie było perfekcyjnie (tak nie mogło być...), dlatego też przepraszamy za niedogodności, za niedopięcie wszystkiego na ostatni guzik, za inne takie... Wszystkiego do ogarnięcia było naprawdę dużo. Liczymy na to, że nikt z obecnych Gości nie czuł się zawiedziony i z radością w sercu i z uśmiechem na twarzy wracał do domu!

Z Panem Bogiem <>< 
Nowożeńcy, Małgorzata i Michał

2 komentarze: